piątek, 25 października 2013

Dzieci

Na początku miał powstać blog o moich dzieciach bardziej chciałam żeby to był taki pamiętnik dla nich, o nich . Plan upadł.  Chciałam i tak pisać coś, żyć w jakiś sposób w sieci, mieć coś swojego, co będzie mnie relaksować.
No i powstał ten blog. Blog w którym pisze o swojej codzienności szukania swojego miejsca, swojego ja. No ale jak tu szukać samemu jak się nie jest samym? Więc postanowiłam pisać też o moich dzieciach.  Przecież to dla nich istnieje to oni dają mi siłę do działania i przecież to z nimi najwięcej czasu człowiek a szczególnie matka przebywa :)
A więc moje szczęścia to:
Antonina która w grudniu będzie już pięciolatką. Jest ciemną blondynką o niebieskich oczach i jest strasznie uparta. Jest mamy przyjaciółka jak to ona mówi.
No i Jan półroczne szczęście całej rodziny. Jak na razie jest bardzo uśmiechniętym chłopcem który nie chce spać w dzień .
Więc mam nadzieję że to co będę pisać o dzieciach będzie miło się czytało bo pisać to na pewno będzie miło.



1 komentarz: