czwartek, 16 stycznia 2014

WOŚP

Miał być post tydzień temu ale jakoś nie wyszło. 
Stwierdziłam że nie chcę powielać tematu innych blogów. 
Wiec jest dziś czyli cztery dni po finale :)
W- wielka
O- orkiestra
Ś- świątecznej
P - pomocy

WOŚP
Czym dla was jest ?
Dla mnie czymś wielkim .
Zawsze jak o tym się mówi to mnie za serce chwyta .
My matki na pewno pozytywnie patrzymy na to wielkie przedsięwzięcie.  Jak urodziłam Tosie i widziałam czerwone serducho w szpitalu od razu miło się zrobiło. Choć Tosia nie potrzebowała specjalistycznego sprzętu ale zbadanie słuchu tej małej istotce to dzięki aparaturze który dała fundacja.
Ja nie jestem w fundacji nigdy nie chodziłam z puszka ale co roku moja symboliczną złotówka trafiała tam. Chociaż z fundacja jestem mogę powiedzieć blisko . Byłam raz na tej pięknej imprezie jaka jest finał w samym sercu tej imprezy w studio . To nie da się opisać jakie ciepło płynie z tych osób, jaka chęć jest pomagania innym tak po prostu. Znam wiele ludzi którzy pracują w fundacji ,którzy są tam też w wolontariacie. I są to w porządku osoby z głową na swoim miejscu .Jedna z takich osób jest mój mąż Kuba z którym żyje już dziesięć lat. Tak samo w fundacji jest mój brat. Obydwoje jeżdżą na Woodstock i nie są jakimś marginesem.  Bardzo mnie wkurza to jak ludzie odrzucają błotem fundacje, Jurka czy ludzi którzy tam pomagają. Z tego co zauważyłam to są ludzie którzy widzą tylko swój czubek nosa , ludzie którzy nie mają dzieci , ludzie którzy nie widzą piękna . Wierzę  w to że prędzej czy później pobudza się z tego dziwnego snu .
I 12 stycznia 2014 poraź kolejny czyli po raz 22 odbył się finał po raz kolejny wyszli  ludzie z paszkami i zbierali na dobry cel. Na sprzed który się przyda każdemu prędzej czy później . 
Hasłem finału było NA RATUNEK pieniądze były zbierane na zakup specjalistycznego sprzętu dla dziecięcej medycyny ratunkowej i godnej opieki medycznej seniorów .
Znów było pięknie w studiu znów pełno ludzi dorzuciło się do tej pięknej inicjatywy

Szkoda tylko ze teraz po finale jest taka wielka nagonka na to wszystko Mam nadzieje że Jurek się nie poda i nie da się tym wszystkim dziwnym lodżią i dalej będzie walczył.
Więcej można przeczyta  tu jak i na blogu Jurka o tu

A o Woodstocku napiszemy innym razem Napiszemy wtedy kiedy tatuś - Kuba będzie pakować swój plecak na tą imprezę A może ja zapakuje siebie i dzieci ??:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz